*** (przemyślenia o jedzeniu)
Lubię jeść sama ze sobą. Myśleć między jednym kęsem a drugim. Przełykać niewygodne wnioski i gryźć temat od nowa. Sieczka w mózgu. Pogryzione, rozwalone. Nie zmywam po myśleniu. W końcu narasta mi w głowie sterta brudnych resztek i jeszcze bardziej niż przedtem nie wiem, co zrobić.{2010.}